ŚLUBNA ALE NIE NUDNA

Tą sukienkę uszyłam dla panny młodej. Nie jest to jednak klasyczna biała suknia z welonem tudzież trenem. W niczym praktycznie nie przypomina klasycznych ślubnych kreacji. Po pierwsze ma duży dekolt wykończony koronką, po drugie ma na wpół przeźroczyste plecy. Założenie takiej kreacji wywołuje natychmiastowe skierowanie wzroku na osobę, która ją założyła. Ale przecież właśnie o to chodzi. Nie powiem, że było łatwo ją uszyć, a przede wszystkim wykończyć. Dość trudny materiał, który zresztą sama poleciłam klientce, powodował notoryczne łamanie się igły w maszynie (materiał jest koralikowy co oznacza, że przy każdym natrafieniu igły na twarde tworzywo igła trzaskała z impetem). Musiałam też spędzić parę godzin na ręcznym mocowaniu koralików do tkaniny. Ostatecznie jednak, efekt końcowy wywołam na twarzy mojej klientki ogromny uśmiech i tylko to się liczy.

A to koronka, która mnie zachwyciła. Kolor ecru i koraliki, które dodają kreacji blasku.
  

 









1 komentarz: