RED WEDDING DRESS

Ślubna sukienka to zawsze duże wyzwanie i duży stres. Nie ma jednak nic lepszego jak satysfakcja po ciężkiej pracy. Suknia, którą szyłam niedawno to nietypowy ślubny projekt z kilku powodów. Przede wszystkim jest czerwona, poza tym nie ma klasycznego rozszerzanego dołu. Jej bazą jest przepiękna koronka i szyfon. Muszę przyznać, iż nie było łatwo ją uszyć ze względu na drapowania i skomplikowane upięcia. Dodatkowo całość musiała trzymać się doskonale na sylwetce gdyż Państwo młodzi na pierwszy taniec wybrali tango. Skonstruowałam więc solidny gorset i dodatkowo doszyłam guziczki, które umożliwiły skrócenie sukni, tak aby w tańcu, nie daj boże nie przydepnąć pięknego szyfonu.






5 komentarzy:

  1. ale meksykańska czerwień - podoba mi się ma pazur .... gratuluje pani Aleksandro

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie misterne drapowania! wspaniale uszyta kreacja! krawcy wielkich projektantów mogą się uczyć u Pani Oli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. elegancja najwyższej klasy, a jakie wykonanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne drapowania, suknia jak marzenie!

    OdpowiedzUsuń