Odkąd sięgam pamięcią kochałam szmatki, koraliki, koronki. Jeśli w domu były jakiekolwiek ścinki materiału od razu brałam igłę i szyłam ubranko dla lalki. Ostatnio wyciągnęłam moje stare zakurzone pudła z dzieciństwa i odkryłam, że stare ubranka dla lalek to powrót nie tylko do mojego dzieciństwa ale też do trendów, które wówczas obowiązywały. Musiałam przecież skąd czerpać pomysły i chociaż zupełnie już tego nie pamiętam, teraz wiem, że te bufiaste rękawy i szerokie spódnico - spodnie to trendy tamtych lat. Teraz gdy nie mam siły albo nadchodzi trochę gorszy dzień ubieram sobie mojego ludzika w ciuszki z dzieciństwa i od razu przypominam sobie, że mam wyjątkowe szczęście, że w życiu robię to co kocham.
Bufiaste rękawy i całkiem aktualna tiulowa spódnica
Kwintesencja lat 90 szerokie spódnico spodnie
Maxi spódnica całkiem na czasie:)
A to jedna z moich ulubionych sukienek. Zupełnie jakbym przeniosła się w czasie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz