MINI KOLEKCJA MINI
Latem chciałabym, żeby doba trwała 36 godzin. Miałabym trochę czasu, żeby złapać oddech. Teraz dosłownie przyrosłam do maszyny, niedługo chyba się w nią zamienię. Mogłabym też w gratisie dostać jeden dodatkowy dzień tygodnia. Tyle chciałabym zrobić, uszyć, zaprojektować a czasu starcza zaledwie na realizacje zleceń. W szafie czeka tyle pięknych materiałów. No i owszem przyznam się cały czas coś tam dorzucam. A wracając do zleceń, uszyłam ostatnio zestaw pięciu spódniczek z czego jednej nie zdążyłam niestety sfotografować. Klientka lubi naturalne tkaniny dlatego użyłam mięsistej bawełny, która splotem przypomina trochę jeans. I tak powstała mini kolekcja mini.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz