RED WEDDING DRESS
Ślubna sukienka to zawsze duże wyzwanie i duży stres. Nie ma jednak nic lepszego jak satysfakcja po ciężkiej pracy. Suknia, którą szyłam niedawno to nietypowy ślubny projekt z kilku powodów. Przede wszystkim jest czerwona, poza tym nie ma klasycznego rozszerzanego dołu. Jej bazą jest przepiękna koronka i szyfon. Muszę przyznać, iż nie było łatwo ją uszyć ze względu na drapowania i skomplikowane upięcia. Dodatkowo całość musiała trzymać się doskonale na sylwetce gdyż Państwo młodzi na pierwszy taniec wybrali tango. Skonstruowałam więc solidny gorset i dodatkowo doszyłam guziczki, które umożliwiły skrócenie sukni, tak aby w tańcu, nie daj boże nie przydepnąć pięknego szyfonu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale meksykańska czerwień - podoba mi się ma pazur .... gratuluje pani Aleksandro
OdpowiedzUsuń:) Dziękuje
OdpowiedzUsuńjakie misterne drapowania! wspaniale uszyta kreacja! krawcy wielkich projektantów mogą się uczyć u Pani Oli:)
OdpowiedzUsuńelegancja najwyższej klasy, a jakie wykonanie!
OdpowiedzUsuńpiękne drapowania, suknia jak marzenie!
OdpowiedzUsuń